Historia pewnego bobra...

Wersja do wydrukuWersja PDF
Aktualności: 

Mały bóbr Bobbi jest już dobrze znany bydgoszczanom.

Spotkać go można było na Wyspie Młyńskiej, kiedy uświetniał swoja obecnością występy dzieci i młodzieży z Pałacu Młodzieży, podczas spektaklu „Takie coś”. Później obfotografowany wraz z Panem Prezydentem Rafałem Bruskim na otwarciu najnowszego wybiegu wydr i bobrów.

Lecz historia naszego bobrzego malucha jest dosyć tragiczna, acz zakończona szczęśliwie.

Pewnego niezbyt pogodnego dnia w Ogrodzie Fauny Polskiej w Myślęcinku rozdzwonił się telefon, w którym to odezwała się miła Pani z Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi szukająca domu dla bobrzego oseska. Po dłuższej rozmowie okazało się, że bobrzy osesek jest zwierzęciem znalezionym w pobliżu zniszczonego żeremia. Obok małego ciałka bobra leżał drugi, już nieżywy, w pobliżu nie zauważono ani rodziców, ani śladów ich bytności. 

91

Maluch został zabrany do ciepłego domu znalazczyni, która to z dużym zapałem i miłością zajęła się maluszkiem. Pani, która zaopiekowała się bobrem przekazała informacje do ŁPK w Drozdowie, że potrzebny jest dom dla małego bobra. I po poszukiwaniach natrafiono na bydgoski dom dla bobrzego malucha. 31 maja tego roku przywieźliśmy zwierzaka do Bydgoszczy i z równą troską co łomżyńska mama zajęliśmy się bobrem. 

91

Bobby był malutki, wielkości dłoni dorosłego człowieka, musiał regularnie w ciągu całej doby być karmiony mlekiem. W czasie sztucznego odchowu nie obyło się bez problemów, lecz bydgoscy weterynarze z Kliniki Animal Care Complex poradzili sobie z chorobami boberka. Dziś bóbr jest trzymiesięcznym zwierzęciem, samodzielnie spożywającym pokarm stały w postaci gałązek wierzby, marchwi i młodej kukurydzy, lecz nadal z dużą ochotą wypija mleko podawane przez jego opiekunkę. 
91
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
91
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Oto najświeższe zdjęcia Bobbiego.  Więcej zdjęć: na facebooku
 
91
91
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
91
 
91
 
 
91
 
91
9191
 
 

Partnerzy

Sponsorzy